Jak już informował „Rynek Prawniczy”, Gabriel Olearnik jest od marca 2020 r. dyrektorem zarządzającym na Europę w amerykańskiej firmie inwestycyjnej Delta Capital Partners Management. To fundusz private equity wyspecjalizowany m.in. w finansowaniu procesów sądowych i kancelarii prawniczych. Litigation funding to rozwijający się biznes inwestycyjny, który polega na dostarczaniu klientom, przede wszystkim przedsiębiorcom – za wynagrodzeniem – środków na dochodzenie roszczeń gospodarczych w sądach czy arbitrażu, na opłaty i honoraria prawników. Firma jest zainteresowana rozwojem takiej działalności także w Polsce.
„Rynek Prawniczy” zapytał Gabriela Olearnika o jego zadania na nowym stanowisku i o perspektywy rozwoju w Polsce działalności litigation funding.
„Rynek Prawniczy”: Czy Pana zadaniem na nowym stanowisku w firmie Delta Capital Partners Management będzie między innymi promocja i rozwój finansowania przez „trzecią stronę” gospodarczych sporów arbitrażowych i procesów sądowych w Polsce?
Gabriel Olearnik: Tak, część moich obowiązków obejmuje promowanie zewnętrznego finansowania procesów sądowych w Polsce i Europie oraz pogłębianie relacji firmy Delta Capital Partners z najlepszymi polskimi kancelariami prawnymi.
„Rynek Prawniczy”: Czy firma Delta Capital Partners Management zamierza wyjść szerzej ze swoją ofertą na rynku polskim?
Gabriel Olearnik: Oprócz tradycyjnego finansowania sporów sądowych, które polega na dostarczaniu stronie bezzwrotnych środków na koszty procesu w zamian za część odszkodowania orzeczonego przez sąd powodowi, który występował z roszczeniem, oferujemy także alternatywne rozwiązania dla wierzycieli i kancelarii prawnych. Obejmują one między innymi zakup już przysądzonych, ale jeszcze nie wygzekwowanych roszczeń. Proponujemy także finansowanie lub zakup portfeli roszczeń oraz udzielanie firmom prawniczym i przedsiębiorstwom zabezpieczonych roszczeniami prawnymi i/lub orzeczeniami pożyczek lub kredytów, jakich nie oferują banki. Staramy się być dostawcą kompletnych rozwiązań dla stron wnoszących roszczenia i kancelarii prawnych, tak w Polsce, jak w reszcie Europy.
„Rynek Prawniczy”: Jak ogólnie działa biznes finansowania procesów i na czym polega mechanizm litigation funding, który rozwija się w Ameryce i w Europie Zachodniej?
Gabriel Olearnik: Procesy finansowania sporów mogą różnić się w zależności od funduszu, lecz zazwyczaj zaczyna się od tego, że do wyspecjalizowanej w tym firmy zgłasza się ktoś, komu przysługuje roszczenie pieniężne lub kancelaria prawna z takim potencjalnym roszczeniem swojego klienta. Fundusz finansujący przeprowadza wstępną analizę roszczenia. Jeżeli jej wynik jest zadowalający, kieruje do partnera list intencyjny z opisem proponowanych warunków finansowania oraz żądaniem przyznania mu okresu wyłączności, w trakcie którego dokonuje pełnego przeglądu roszczenia, zwykle przy pomocy swoich prawników. Jeżeli jest zadowolony z wyników takiej pełnej oceny, zawiera ostateczną umowę o finansowaniu z firmą, która chce dochodzić roszczenia lub kancelarią. Po zawarciu umowy podmiot finansujący zazwyczaj zapewnia procesującej się stronie środki w miarę jak ponosi ona w trakcie procesu konkretne wydatki i koszty. Gdy proces kończy się sukcesem w postaci orzeczenia odszkodowania, strony tej umowy dzielą się przychodami z roszczenia zgodnie z jej warunkami.
„Rynek Prawniczy”: Jakie narzędzia prawne są dostępne i wykorzystywane? Czy to jest raczej pożyczka do zwrotu czy inwestycja z ryzykiem przegrania procesu i wyłożonych pieniędzy? A może rodzaj ubezpieczenia kosztów procesu?
Gabriel Olearnik: Tradycyjne finansowanie sporów sądowych nie jest pożyczką, lecz zazwyczaj finansowaniem bezzwrotnym. Czyli fundatorowi nie przysługuje nic aż do czasu zakończenia procesu i odzyskania środków przez wierzyciela. Delta Capital Partners Management może również oferować struktury inwestycyjne typu dłużnego i kredytowego, jeżeli partner preferuje takie rozwiązanie.
„Rynek Prawniczy”: Czy firmy z branży litigation funding wspierają strony sporów, czy raczej kancelarie, które je reprezentują w tych sporach?
Gabriel Olearnik: Finansujący spory zazwyczaj zawierają transakcje finansowania z powodami, ale tam, gdzie jest to dozwolone przez prawo, transakcje z kancelariami są również powszechne. Na przykład, kiedy firma prawnicza chce obniżyć swoje ryzyko nieprzewidzianych wydatków lub opłat procesowych, sprzedając część tego ryzyka podmiotowi finansującemu spory sądowe. W takiej sytuacji fundator zawrze umowę z kancelarią prawną.
„Rynek Prawniczy”: Obserwatorzy i eksperci wskazują, że epidemia koronawirusa może wpłynąć na rozwój litigation funding, czyli finansowanie procesów przez „trzecią stronę”, ze względu na efekt braku środków finansowych i płynności w przedsiębiorstwach, a drugiej strony – ze względu na wzrost ich liczby z powodu niewykonanych kontraktów, zobowiązań podczas epidemii.
Gabriel Olearnik: W Delta Capital Partners Management sądzimy, że zapotrzebowanie na finansowanie sporów gwałtownie wzrośnie z powodu rosnącej liczby roszczeń z tytułu niewykonania umów czy ze względu na zwiększone narażenie na oszustwa podczas pandemii. Także dlatego, że wiele firmy zostanie dotkniętych zakłóceniami działalności biznesowej, co pogorszy ich płynność finansową i ograniczy zasoby gotówki potrzebnej, by móc się skutecznie procesować.
„Rynek Prawniczy”: Czy taka sytuacja może spowodować, że ten biznes rozwinie się także w Polsce, gdzie jedną z przeszkód wydaje się słabość systemu wymiaru sprawiedliwości, np. nieprzewidywalność orzeczeń państwowego sądownictwa czy przewlekłość postępowań?
Gabriel Olearnik: Chociaż postrzeganie sądów w danym kraju ma wpływ na podejście funduszy do finansowania sporów, to w Delta Capital Partners Management uważamy, że w roszczenia o wysokiej jakości warto inwestować nawet w obliczu (słusznego lub nie) przekonania, że w tej czy innej jurysdykcji jest większe ryzyko nieprzewidywalności wyroków niż tam, gdzie finansowanie sporów sądowych kwitnie, np. W Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych. Oferujemy możliwości finansowania procesów na całym świecie, w tym w Chinach, na Bliskim Wschodzie i w Afryce, i głęboko wierzymy w opłacalność tego biznesu także w Polsce.
*****
Gabriel Olearnik specjalizuje się w obsłudze funduszy private equity, pozyskiwania przez nie kapitału inwestycyjnego, transakcji fuzji i przejęć, przedsięwzięć typu joint venture oraz prowadzeniu sporów sądowych i arbitrażowych. Ma uprawnienia angielskiego solicitora.
Pytania zadał Ireneusz Walencik