Amerykańska kancelaria Weil, Gotshal & Manges ogłosiła, że z końcem 2019 r., po 29 latach działania, zlikwiduje swoje warszawskie biuro. Jego zespół prawników od stycznia 2020 r. będzie działać jako polska kancelaria pod nazwą Rymarz Zdort, utworzoną od nazwisk partnerów współzarządzających w ostatnim okresie polskim biurem Weil.
O tym, że centrala amerykańskiej firmy prawniczej rozważa decyzję o rezygnacji z biznesu w Polsce anglosaskie media branżowe pisały już rok temu. Teraz następuje finał tych rozważań w postaci Weilexitu. Taki koniec przewidywali obserwatorzy rynku prawniczego już wtedy, gdy z początkiem 2018 r. Weil, Gotshal & Manges zamknęła biuro w Budapeszcie, a z końcem tegoż roku – biuro w Pradze. Warszawskim posunięciem firma ostatecznie wychodzi z regionu Europy postkomunistycznej, zwanego dziś biznesowo Central and Eastern Europe (CEE), w którym przez lata obecności zbudowała renomowaną markę wyspecjalizowaną w obsłudze dużych i skomplikowanych, czyli prestiżowych, transakcji M&A, private equity i rynku kapitałowego.
Jak wyjaśnił Paweł Zdort, partner współzarządzający biurem Weil w Warszawie, w wypowiedzi cytowanej w artykule „Weil completes withdrawal from CEE as Warsaw office breaks away”, opublikowanym w portalu internetowym brytyjskiego miesięcznika „Legal Business”, większość czołowych międzynarodowych kancelarii działających w Polsce ma problem, aby konkurować cenowo z kancelariami krajowymi ze względu na możliwości finansowe lokalnych klientów.
Mike Francies, partner zarządzający londyńskim biurem Weil, powiedział natomiast „Legal Business”, iż rozstanie „będzie najlepsze dla nas i dla nich. Nadal z nimi współpracujemy, nadal mamy wspólnych klientów”.
Z danych Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że biuro kancelarii Weil, Gotshal & Manges w Warszawie miało w 2018 r. przychód w wysokości 89,3 mln zł, a rok wcześniej – 91,2 mln zł. Według ostatniego „Rankingu Kancelarii Prawniczych” opublikowanego w czerwcu 2019 r. przez „Rzeczpospolitą’”, było w nim 72 prawników, w tym 45 adwokatów i radców prawnych.
Po likwidacji warszawskiego oddziału sieć Weil będzie mieć w Europie cztery biura, w Londynie, Paryżu, Frankfurcie i Monachium. W Ameryce firma ma ich osiem, a w Azji trzy.
Weilexit nie jest jedyną ewakuacją amerykańskiej firmy prawniczej z Polski w ostatnich latach. W maju 2019 r. po dziewięciu latach działalności opuściła Warszawę kancelaria K&L Gates. Jej biuro, zarówno personel, jak i siedzibę, przejęła wywodząca się z Wielkiej Brytanii prawnicza firma DWF.
Dwa lata wcześniej, w maju 2016 r. z Polski wycofała się kancelaria Chadbourne & Parke. Zespół jej prawników działa od tamtej pory jako Radzikowski, Szubielska i Wspólnicy, tymczasem w 2017 r. Chadbourne & Parke została przejęta przez inną amerykańską kancelarię Norton Rose Fulbright, która jest w Polsce obecna.
Jeszcze inny był przypadek kancelarii Dewey & LeBoeuf, która zbankrutowała w 2012 r. Jej polskie biuro przejęła wtedy kancelaria Greenberg Traurig. I było to ostatnie wejście amerykańskiej firmy prawniczej na polski rynek.
Czytaj także tutaj.
Ireneusz Walencik
