Kancelaria Linklaters podpisała specjalny kodeks, który ma przeciwdziałać dyskryminacji fryzur afro w miejscu pracy – poinformowały anglosaskie media prawnicze. Zobowiązała się w ten sposób do ochrony tych czarnych (Black – po angielsku pisana z dużej litery nazwa własna) prawniczek i prawników, którzy noszą charakterystyczne włosy.
Linklaters jest jedną z pierwszych firm prawniczych w Wielkiej Brytanii, która w marcu 2021 r. przyjęła nowy kodeks Halo Code, który ma wspierać i chronić prawo do noszenia fryzur afro w miejscu pracy. Kancelaria stwierdziła, iż mimo że są one chronioną cechą rasową na mocy Equalities Act 2010, aktu antydyskryminacyjnego uchwalonego przez brytyjski parlament, to dyskryminacja z powodu włosów (hair discrimination ) pozostaje nadal źródłem niesprawiedliwości rasowej dla czarnych w Wielkiej Brytanii. Podpisując Halo Code zobowiązała się do wewnątrzfirmowej ochrony tych czarnych koleżanek i kolegów, którzy przychodzą do pracy z naturalnymi włosami i fryzurami ochronnymi (protective hairstyles ) chroniącymi końcówki włosów. Ta obietnica stała się częścią polityki firmy dotyczącej ubioru (dress code policy ) pracowników w jej brytyjskich biurach oraz planu działań na rzecz zwiększenia różnorodności rasowej czarnych w firmie (race action plan ), ogłoszonego w październiku 2020 r. W ramach tego planu firma zapowiedziała, że utworzy radę ds. różnorodności czarnych, która będzie rozliczać ją z postępów w wypełnianiu jej zobowiązań. Cele obejmują zapewnienie, że co roku 35 proc. stażystów w Wielkiej Brytanii będzie pochodzić z mniejszości etnicznych, przy czym co najmniej 10 proc. ma być czarnych.
David Martin, partner Linklaters ds. globalnej różnorodności, oświadczył: „W Linklaters jesteśmy zobowiązani do bycia domem dla kultury i środowiska, w którym szanuje się tożsamość rasową, etniczną, kulturową i religijną, a poszczególne osoby czują się swobodnie, aby móc całym sobą zaangażować się w pracę”.
Kampanię Halo Code zorganizował Halo Collective – sojusz organizacji i osób pracujących nad stworzeniem przyszłości bez dyskryminacji ze względu na włosy, założony przez młodych czarnych działaczy, którzy zwalczają przekonania, że „czarne” fryzury nie nadają się do „formalnych okazji”, mogą być ”niehigieniczne, niechlujne, uciążliwe lub zaniedbane”. Ich zdaniem, uderzają one w wolność i godność czarnych i „służą wyłącznie zaszczepieniu w nas wstydu z powodu naszej czarności (Blackness )”. Kodeks ma na celu uznanie przez organizacje, że włosy afro są ważną częścią kultury i tożsamości czarnych pracowników i że powinni oni mieć możliwość ich noszenia we wszystkich stylach. Podpisanie kodeksu oznacza, że firma czy szkoła daje „członkom społeczności czarnych swobodę i bezpieczeństwo noszenia wszystkich fryzur w stylu afro bez obawy, że zostaną ukarani lub negatywnie ocenieni”.
Afro, to według Wikipedii, sposób ułożenia włosów. To „włosy kręcone, ułożone stercząco – te z brzegu na boki, pośrodku ku górze tak, aby fryzura tworzyła kształt kuli”. Wszelako w rozumieniu Halo Code chodzi tu o wszelkie fryzury noszone przez Afrobrytyjczyków. Oprócz klasycznej kuli loków mogą to być m.in. warkoczyki afrykańskie (także z koralikami), plecione upięcia (także z chustami) czy tzw. dredy rastafariańskie.
Anglosaskie media prawnicze nie podały, czy Linklaters dopuściła fryzury afro także u swoich białych prawniczek i prawników (tzw. tapir), które mogą być raczej elementem mody czy wyrażenia własnej indywidualności.
Opracowanie: Ireneusz Walencik