Kobylańska & Lewoszewski – to nazwa nowej butikowej kancelarii otwartej w październiku 2017 r. Założyli ją Anna Kobylańska, poprzednio prawniczka kancelarii PwC Legal, i Marcin Lewoszewski, do niedawna prawnik kancelarii CMS Cameron McKenna Nabarro Olswang.
„Kancelaria prawna ochrony własności intelektualnej, nowych technologii i ochrony danych osobowych” – ta pełna nazwa oddaje trzy jej najważniejsze rynkowe specjalizacje. Jak czytamy na internetowej stronie kancelarii, specjalizuje się ona w zagadnieniach prawnych związanych z wdrażaniem nowych technologii, takich jak blockchain, targetowanie behawioralne, cloud computing, różne formy geolokalizacji czy beacony. Udziela wsparcia przy tworzeniu i prowadzeniu sklepów internetowych, aukcji online, serwisów mediów społecznościowych. Doradza w prawnych aspektach e-marketingu, wdrażania systemów informatycznych, tworzenia i sprzedaży gier komputerowych i contentu internetowego.
Anna Kobylańska specjalizuje się w dziedzinie prawa ochrony danych osobowych, prawa autorskiego, prawa własności przemysłowej, prawa mediów i reklamy, prawa nowych technologii. Zajmowała się ochroną domen internetowych, wykorzystaniem nowych technologii do gromadzenia i przetwarzania danych osobowych. Pracowała przy wdrożeniu wymagań unijnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO) w firmach z sektora finansowego, branż medialnej, samochodowej, doradztwa biznesowego oraz handlu detalicznego.
Uczestniczy w pracach International Trademark Association, międzynarodowego stowarzyszenia skupiającego specjalistów od ochrony znaków towarowych. Jest członkiem International Association of Privacy Professionals, organizacji zrzeszającej prawników zajmujących się ochroną prywatności.
Przed założeniem własnej kancelarii przez ponad pięć lat kierowała praktyką własności intelektualnej i danych osobowych w kancelarii PwC Legal, a przez ponad siedem lat kierowała taką samą praktyką w kancelarii CMS Cameron McKenna.
Jest adwokatem, absolwentką studiów prawniczych na Uniwersytecie Warszawskim (2003).
Marcin Lewoszewski specjalizuje się w dziedzinie prawa ochrony danych osobowych, prawa telekomunikacyjnego, prawa nowych technologii. Doradzał firmom w takich zagadnieniach, jak świadczenie usług drogą elektroniczną, ochrona baz danych, wdrożenia systemów informatycznych, przy stosowaniu przepisów o ochronie danych osobowych, przy pozyskiwaniu danych z publicznie dostępnych rejestrów, lokalizowaniu centrów przetwarzania danych w Polsce. Obsługiwał tworzenie platform handlu online. Negocjował umowy licencyjne na korzystanie z baz danych.
Współpracuje z organizacją International Association of Privacy Professionals, zrzeszającą prawników zajmujących się ochroną prywatności.
Przed założeniem własnej kancelarii przez ponad siedem lat pracował w kancelarii CMS, w tym przez rok jako prawnik delegowany w firmie farmaceutycznej Eli Lilly and Company, a przez cztery miesiące – w firmie Xerox Polska. Wcześniej przez dwa lata pracował jako prawnik w Biurze Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
Jest radcą prawnym, absolwentem studiów prawniczych na Uniwersytecie Jagiellońskim (2007).
*****
Marcin Lewoszewski i Anna Kobylańska opowiadają „Rynkowi Prawniczemu” między innymi o powodach utworzenia własnej kancelarii i zawodowych planach z nią związanych.
„Rynek Prawniczy”: Czyżby głównym powodem opuszczenia przez założycieli kancelarii Kobylańska & Lewoszewski firm prawniczych, w których pracowali dotychczas, było RODO?
Marcin Lewoszewski: Ważnych powodów było kilka, ale nie ma wśród nich RODO czy innej nowej regulacji prawnej. W ogóle nie myśleliśmy takimi kategoriami. Od samego początku nasza perspektywa i planowanie były długoterminowe. Oczywiście najbliższy rok, czy dwa, będą ważne ze względu na zmiany jakie wymusza regulacja RODO, więc już wiemy, że będziemy bardzo zajęci. Chcemy jednak zbudować trwałą wartość dla klientów wynikającą ze współpracy z nami w różnych obszarach związanych z nowymi technologiami i ochroną własności intelektualnej, bo wiemy, że świat będzie istniał także po wdrożeniu RODO.
Co ważne z naszego osobistego punktu widzenia, stworzenie nowej marki na rynku prawniczym motywowane było chęcią pracy bliżej klientów, dawania jeszcze wyższej jakości pracy i zwiększenia wpływu na to, na jakich projektach chcemy się koncentrować. Lepszy life-work balance także nie jest bez znaczenia, z naciskiem na life, choć oczywiście wiemy, że do tego jeszcze daleko.
„Rynek Prawniczy”: Czy własna kancelaria ma lepiej odpowiadać potrzebom potencjalnych klientów w materii nowych unijnych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych? Jeżeli tak, to dlaczego?
Marcin Lewoszewski: Kancelaria skupiona na węższym zakresie doradztwa w założeniu może być ciekawsza dla niektórych klientów niż kancelaria sieciowa lub duża, kilkudziesięcioosobowa kancelaria polska. Dotyczy to oczywiście doradztwa prawnego w ogóle, nie tylko związanego np. z RODO. Klienci wiedzą, że poziom skomplikowania nowych przepisów wymaga nie tylko pogłębionej analizy, ale przede wszystkim wielu lat doświadczenia w danej specjalizacji i to w określonych branżach biznesu. W tym przypadku nie ma drogi na skróty i tu widzimy swoją szansę i przewagę konkurencyjną.
„Rynek Prawniczy”: Prawnicy ogólnie mocno straszą przedsiębiorców regulacją RODO. Czy naprawdę wszyscy mają się czego bać, czy to ma być przynętą-zachętą wabiącą do skorzystania z usług prawników? Co jest w tej sprawie najważniejsze na pół roku przed wejściem RODO w życie?
Anna Kobylańska: Na poziomie kancelarii, które zajmują się od lat ochroną danych osobowych, nie obserwujemy straszenia karami w związku z RODO, bo nie ma takiej potrzeby. Nasi klienci najczęściej są bardzo świadomi i nie potrzebują dodatkowych bodźców do stosowania nowych przepisów, chociaż widmo kar oczywiście pomaga osobom odpowiedzialnym za ten temat w rozmowach, np. z zarządem czy właścicielem, o konieczności poniesienia określonych nakładów na wdrożenie koniecznych zmian. Co do samego wdrożenia RODO, nasze stanowisko, oparte zresztą na doświadczeniu w pracy z klientami, jest dość standardowe: do wykonania jest określona praca, która musi być zrobiona do 25 maja 2018 roku. Ten czas trzeba dobrze wykorzystać, szczególnie w zakresie analizy ryzyka i budowania relacji z dostawcami usług, na nieco innych zasadach niż do tej pory. Akurat te dwa elementy mogą zająć najwięcej czasu i wymagać najwięcej koniecznych nakładów po stronie klienta.
„Rynek Prawniczy”: Jak i czym kancelaria Kobylańska & Lewoszewski zamierza rywalizować o klientów z konkurencją? Rozpoznawalnością na rynku, rozbudowanymi kontaktami z ABI z wielkich firm…?
Marcin Lewoszewski: Zamiast o rywalizacji z konkurencją wolimy mówić o znajdowaniu własnego miejsca na rynku i nastawieniu się na określony rodzaj pracy dla pewnych kategorii klientów. Po pewną część pracy, wymagającą bardzo specyficznej ekspertyzy prawniczej i określonego doświadczenia, sięga bardzo ograniczona liczba kancelarii. Chcemy być w tym gronie, wyróżniając się jakością pracy i bardzo rozległym, unikalnym doświadczeniem. Oczywiście będziemy budowali rozpoznawalność na rynku w interesujących nas obszarach i branżach, ale to długofalowy proces, do którego podchodzimy z dużym spokojem. Relacje z administratorami bezpieczeństwa informacji są dla nas ważne i bardzo je cenimy, choćby ze względu na możliwość wymiany ciekawych doświadczeń branżowych.
„Rynek Prawniczy”: Jakie są inne, poza RODO, szczegółowe dziedziny, które kancelaria Kobylańska & Lewoszewski chce rozwijać w obrębie swojej specjalizacji?
Anna Kobylańska: Mamy portfel klientów, z którymi będziemy pracować w obszarach zupełnie niezwiązanych z ochroną danych osobowych. Dotyczy to w szczególności ochrony praw własności intelektualnej i szeroko rozumianych zagadnień związanych z rynkiem cyfrowym czy e–handlu, gdzie oboje od lat jesteśmy bardzo aktywni. To, co jednak nas wyróżnia i co podkreślają nasi klienci, to skupianie się nie tyle na specjalizacjach, co na sektorach biznesu, z którymi pracujemy. Nasze doświadczenie budowane od lat, pokazuje, że klienci cenią znajomość ich branży znacznie bardziej niż legitymowanie się wysokim poziomem specjalizacji prawniczej. Wiedzą, że bez dogłębnej znajomości branżowych realiów, nie można rzetelnie pomóc biznesowi, który prowadzą.
„Rynek Prawniczy”: Czy są jakieś plany budowy zespołu czy raczej w koncepcji jest prawniczy duet?
Anna Kobylańska: Oczywiście zespół jest w trakcie budowy. Aktywnie, ale i ostrożnie szukamy kandydatów, z którymi nawiążemy długotrwałe relacje i w których rozwój chętnie zainwestujemy. Stawiamy na wzrost organiczny, kształcenie i pracę od podstaw z utalentowanymi młodymi ludźmi, którzy chcą rozwijać się w obszarach, na które my także stawiamy. Nie przekreślamy jednak nawiązania współpracy z doświadczonymi prawnikami, nawet na poziomie partnerskim – szczególnie, jeżeli ich profil byłby dobrym uzupełnieniem tego, co obecnie oferuje kancelaria, bo chcemy się oczywiście rozwijać zachowując spójność naszej koncepcji.
„Rynek Prawniczy”: Czy tendencja do powstawania butikowych kancelarii jest trwała na polskim rynku prawniczym? Jeżeli tak, to czy oznacza ona powolny zmierzch rynkowej pozycji, czy może raczej trwale osłabienie zagranicznych sieci prawniczych?
Marcin Lewoszewski: Mówienie o zmierzchu kancelarii sieciowych jest zdecydowanie przedwczesne. Obserwujemy od lat rynek i oczywiście to, co wysuwa się na pierwszy plan, to globalne procesy łączenia różnych marek, co tylko wzmacnia ich pozycję na światowym albo choćby europejskim rynku. To wzmocnienie nie jest oczywiście absolutne – realnie dotyczy, naszym zdaniem, tylko wybranych obszarów doradztwa, np. działów corporate, banking czy real estate, i nie ma dużego wpływu na rozwój tych praktyk, które w wynikach finansowych całej firmy mają marginalne znaczenie. Trzeba też zwrócić uwagę na dynamiczny rozwój kancelarii prawniczych działających przy tzw. wielkiej czwórce. Ten trend na pewno jest odczuwalny dla tradycyjnego modelu kancelarii i na razie nic nie wskazuje na to, aby miał wyhamować. Obecnie największe ryzyko widzimy dla kancelarii średniej wielkości, które nie są kojarzone przez klientów z konkretną specjalizacją i nie wyróżniają się na tle konkurentów. Obserwujemy natomiast dynamiczny wzrost liczby kancelarii butikowych, które oferują najbardziej pogłębioną ekspertyzę w wąskim obszarze prawa. My właśnie tworzymy miejsce, w którym klienci znajdą rzetelne i specjalistyczne wsparcie prawne oparte na wieloletnim doświadczeniu w wybranych obszarach i branżach.
Ireneusz Walencik