Sześć kancelarii zajmujących się obsługą biznesu poinformowało, iż utworzyło w maju 2017 r. międzynarodową firmę prawniczą pod nazwą act legal (pisaną małymi literami).
Uczestniczą w niej kancelarie: Wiedenbauer Mutz Winkler & Partner (WMWP) z Austrii, Řanda Havel Legal z Czech, Vivien & Associés z Francji, AC Tischendorf z Niemiec, Bieniak Smołuch Wielhorski Wojnar i Wspólnicy z Polski (jej obecna nazwa to act BSWW) i Malata, Pružinský, Hegedüš & Partners (MPH) ze Słowacji.
Nowa struktura grupuje ponad 250 prawników, doradców podatkowych i ekspertów biznesowych. Jak napisano w komunikacie prasowym o jej utworzeniu, „powstała jako alternatywa dla największych, międzynarodowych firm prawniczych, z myślą o klientach, którzy potrzebują transgranicznych lub regionalnych usług doradczych”.
Jak wyjaśnił Marek Wojnar, partner zarządzający kancelarii act BSWW, celem nowej struktury jest oferowanie doradztwa prawnego na wszystkich polach poprzez połączenie firm prawniczych świadczących pełny zakres usług na warunkach konkurencyjnych wobec oferowanych przez inne firmy sieciowe.
Z komunikatu prasowego wynika, iż w najbliższych dwóch latach act legal planuje otworzyć biura w największych krajach Europy. Toczą się już w tej sprawie rozmowy z kancelariami o profilu gospodarczym ze Skandynawii oraz Europy Południowej i Zachodniej.
Na pytania „Rynku Prawniczego” dotyczące act legal odpowiada Marek Wojnar, wspólnik zarządzający kancelarii act BSWW.
„Rynek Prawniczy”: Co to jest za struktura – czy to międzynarodowa firma prawnicza (kancelaria), czy stowarzyszenie kilku kancelarii, czy luźna sieć poleceń (refrerrals alliance)? Czy ma odrębne kierownictwo, siedzibę, marketing, finanse itp.?
Marek Wojnar: Act legal to nowa międzynarodowa firma prawnicza, ze spółką holdingową we Frankfurcie. Nasza struktura pozwala w pewnym stopniu utrzymać niezależność kancelarii działających pod marką act legal. Firmę koordynuje komitet składający się z trzech partnerów zarządzających, wybranych okresowo spośród przedstawicieli kancelarii założycielskich. Podstawowe struktury operacyjne i integracyjne już są. Z czasem planujemy je rozbudowywać.
„Rynek Prawniczy”: Kto był inicjatorem powołania nowej struktury? Kto wchodzi w jej skład?
Marek Wojnar: BSWW jest współinicjatorem tego połączenia – tego rodzaju procesy nie są i nie mogą być życzeniem wyłącznie jednej strony – wymagają czasu, cierpliwości i zaangażowania w realizacji.
Act legal to sześć prestiżowych kancelarii z Polski, Niemiec, Francji, Austrii, Czech i Słowacji. Znamy się od wielu lat i ściśle ze sobą współpracujemy często wspólnie doradzając przy dużych projektach.
„Rynek Prawniczy”: Jaka idea biznesowa przyświecała utworzeniu nowej struktury? Jaki rynek ma być nią objęty – geograficznie i pod względem dziedzin obsługi prawnej?
Marek Wojnar: Główną ideą, którą kierowaliśmy się tworząc act legal, jest wymiana doświadczeń i jednolite standardy obsługi, zarówno naszych klientów wychodzących na zagraniczne rynki, jak i klientów z innych krajów prowadzących biznes w Polsce.
Nie możemy skupiać się wyłącznie na bieżących zleceniach. Musimy obserwować rynek i wiedzieć wcześniej niż nasi klienci, czego będą oni potrzebować od nas za rok, dwa. Utworzenie nowej struktury wymagało intensywnych, prawie dwuletnich przygotowań, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatu. Odczuwamy bowiem coraz silniejszą presję naszych klientów na świadczenie usług transgranicznych oraz na niezwłoczne rozwiązywanie problemów, związanych nie tylko z polskim systemem prawnym, „wewnątrz firmy” – porozumienia działające na zasadzie luźnych stowarzyszeń niezależnych kancelarii nie dają zwykle klientom – z przyczyn oczywistych – takiego komfortu.
Dla nas takie połączenie jest także ważne z uwagi na chęć ciągłego doskonalenia poziomu naszych usług, do czego stwarza ono doskonałą platformę. Wymiana doświadczeń i know-how będzie z pewnością miała pozytywne skutki dla naszych klientów.
Każda z kancelarii wchodzących w skład act legal posiada ugruntowaną renomę i uznanie klientów oraz środowiska prawniczego na lokalnych rynkach. Jesteśmy alternatywą dla podmiotów, które z różnych powodów nie chcą korzystać z usług największych globalnych firm sieciowych, a potrzebują kompetentnego wsparcia na arenie międzynarodowej.
Wszystkie kancelarie act legal to tzw. firmy prawnicze full service. Oczywiście każda z lokalnych kancelarii ma swoje wyróżniające się specjalizacje, ale co do zasady jesteśmy kancelariami zapewniającymi kompleksową obsługę prawną. Na ten moment jesteśmy obecni w siedmiu krajach – w Polsce, Niemczech, Francji i Belgii, Austrii, na Słowacji oraz w Czechach.
Tym niemniej planujemy stopniowy rozwój firmy w krajach południowej i zachodniej Europy. Wzrost naszej organizacji będzie stopniowy i zrównoważony – rozwój musi przede wszystkim przynosić dodatkową wartość dla naszych klientów.
„Rynek Prawniczy”: Czy kancelarie, które przystąpiły do nowej międzynarodowej struktury zakończyły działalność własną, pod swoją marką?
Marek Wojnar: Na tym etapie przedsięwzięcia lokalne kancelarie zachowały swoją markę, a marka act legal jest komplementarna do lokalnych brandów i jest tak zwaną „marką parasolową”.
Nowo powstała struktura daje nam więc doświadczenie, możliwości i zasoby europejskiej sieciowej firmy prawniczej bez utraty lokalnego, bardzo personalnego kontaktu z naszymi klientami. Część największych globalnych firm prawniczych korzysta z takiej formuły biznesowej i według naszych obserwacji sprawdza się ona doskonale.
„Rynek Prawniczy”: Skąd ma pochodzić klientela nowej struktury? Czy to będzie suma dotychczasowych klientów wszystkich jej biur? Z jakich krajów się wywodzi?
Marek Wojnar: Klienci act legal to przede wszystkim przedsiębiorstwa europejskie, amerykańskie i azjatyckie. Dodatkowo poszczególne kancelarie specjalizują się w obsłudze klientów z konkretnych jurysdykcji obcych. Na przykład w przypadku act BSWW są to w znaczącej części podmioty z kapitałem włoskim lub firmy polskie prowadzące biznes we Włoszech.
Co do przyszłości, to zakładamy, że klientela nowej firmy nie będzie prostą sumą dotychczasowych klientów. Jest oczywiste, że potencjalni klienci mający korporacyjne wymogi nakazujące korzystanie z sieciowych firm prawniczych do tej pory mogli mieć problemy ze zlecaniem doradztwa BSWW. Obserwujemy co prawda odwrót od tego trendu – coraz większe znaczenie na rynku ma poziom świadczonych usług oraz zasoby i renoma – ale jesteśmy przekonani, że to połączenie otworzy nam drzwi do kolejnych klientów.
„Rynek Prawniczy”: Skąd nazwa act legal i co ona oznacza w tym konkretnym przypadku?
Marek Wojnar: Chcieliśmy, żeby nazwa firmy odzwierciedlała nasz charakter, a każda z firm prawniczych tworzących act legal to silny brand i dynamiczna organizacja, dlatego act, co w języku angielskim oznacza „działaj”. Dodatkowo jest to skrót od angielskich słów: attorneys, consultants, tax.
Ireneusz Walencik