Jest projekt zniesienia zakazu reklamowania swoich usług przez adwokatów. Naczelna Rada Adwokacka postanowiła, że decyzję o jego przyjęciu lub odrzuceniu powinien podjąć Krajowy Zjazd Adwokatury, który ma się odbyć w listopadzie 2020 r. w Bydgoszczy.
Temat reklamy adwokackiej, a raczej usunięcia zakazu reklamowania swoich usług przez adwokatów, od pewnego czasu jest żywy w palestrze. Aktualnie zabrania tego kodeks etyki zawodowej grożąc odpowiedzialnością dyscyplinarną. Adwokatom nie wolno korzystać z reklamy w myśl § 23 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. Nie mogą też zdobywać klientów w sposób sprzeczny z ową „godnością zawodu”. Część środowiska domaga się jednak zmiany. W odpowiedzi na ten postulat komisja etyki przy NRA przygotowała projekt całkowicie nowego kodeksu, którego fundamentalnym postanowieniem jest prawo adwokata do reklamy jako informacji o działalności zawodowej. W myśl § 8 projektowanego Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, adwokaci byliby uprawnieni „do informowania o swojej działalności zawodowej oraz kształtowania swego wizerunku w przestrzeni publicznej”. Jednakowoż uprawnienie to nie mogłoby „być realizowane w sposób”:
- naruszający godność zawodu;
- podważający zaufanie publiczne do adwokatury (jako grupy zawodowej);
- natarczywy i narzucający odbiór informacji o działalności zawodowej osobom, które jej nie oczekują.
Ponadto zakazane byłoby wykorzystywanie w reklamie informacji:
- mogących prowadzić do naruszenia tajemnicy zawodowej;
- nierzetelnych lub wprowadzających w błąd, w tym wywołujących nieuzasadnione oczekiwania co do wyników pracy adwokata;
- sugerujących, że o rezultatach świadczonej pomocy prawnej decydować będzie osobista znajomość adwokata z sędziami, prokuratorami lub urzędnikami;
- formułowanych z naruszeniem zasad uczciwej konkurencji;
- zawierających bezpośrednie porównania w zakresie jakości z innymi możliwymi do identyfikacji adwokatami i członkami innych korporacji prawniczych, lub ich krytykę (reklama porównawcza).
Jak relacjonował internetowy portal „Adwokatura Polska”, dyskusja i głosowanie nad projektem zmiany kodeksu etyki była w porządku obrad posiedzenia NRA zorganizowanego w połowie listopada 2019 r. Sprawa zostały jednak „zdjęta” na wniosek jednego z jej członków. Większość przychyliła się do argumentacji, że jest to kwestia tak istotna, iż należy się nią zająć odrębnie, podczas specjalnego posiedzenia. Miało się to stać w marcu 2020 r. Wszelako wówczas, jak podała „Rzeczpospolita”, NRA zdecydowała, że „ostateczna aprobata nowych rozwiązań” powinna należeć do zjazdu adwokatury, a poprzedzić to powinny „ogólnoadwokackie konsultacje”. Według relacji dziennika, „zaproponowane rozwiązania nie przez wszystkich członków NRA zostały ocenione jednakowo”.
*****
Komentarz
Projekt jest śmiały. Pojawia się w nim pojęcie „reklamy” usług adwokackich, które do niedawna było czymś w rodzaju środowiskowego tabu, a jak widać i dzisiaj wzbudza opory w części palestry. Jego autorom i poplecznikom należy się pochwała za odwagę, niezależnie od szeregu „obostrzeń”, jakimi obwarowano ewentualne korzystanie przez adwokatów z możliwości „kształtowania swego wizerunku w przestrzeni publicznej”. Tego nie mają radcowie prawni w swoim kodeksie zawodowej etyki, który, choć reklamy nie zakazuje, to jednak nie mówi wprost, że jest dozwolona. Oczywiście pytanie, co zrobią z tym projektem delegaci na zjazd adwokatów, pozostaje otwarte.
Aby uwolnić i wspierać reklamę adwokacką nie wystarczy jednak tylko zmiana norm etyki zawodowej, nawet tak „rewolucyjna”. Pozostawienie w nim odwołania do ocennych i nieostrych sformułowań, takich jak „godność zawodu”, sprawi, że nie wszyscy adwokaci odważą się korzystać z braku zakazu, zwłaszcza w tzw. realu. Należałoby również zmienić ustawę Prawo o adwokaturze zezwalając w niej na reklamowanie usług i wyłączając tę kwestię spod właściwości korporacyjnych sądów dyscyplinarnych. Sprawy spod znaku nieuczciwej reklamy powinny być poddane jurysdykcji sądownictwa powszechnego, ponieważ bardziej niż „prawa” adwokatów do reklamowania się, dotyczy to prawa konsumentów do uzyskiwania rzetelnej informacji handlowej od usługodawców świadczących tzw. pomoc prawną. Przygotowanie odpowiedniego projektu to zadanie dla podmiotu z inicjatywą ustawodawczą.
Ireneusz Walencik