Agnieszka Choromańska-Malicka: Wchodzi w życie nowa ustawa o produktach kosmetycznych

913

W ostatnich dniach do podpisu prezydenta trafiła ustawa z 4 października 2018 r. o produktach kosmetycznych. Większość jej przepisów wchodzi w życie 1 stycznia 2019 r.

Przedmiotem ustawy jest przede wszystkim określenie obowiązków podmiotów i właściwość organów w zakresie wykonywania obowiązków i zadań administracyjnych wynikających z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009 z 30 listopada 2009 r. dotyczącego produktów kosmetycznych (wersja przekształcona) (Dz. Urz. UE L 342 z 22.12.2009, str. 59, z późn. zm.). Chociaż rozporządzenie kompleksowo regulujące wymogi dotyczące produktów kosmetycznych w krajach członkowskich obowiązuje już od wielu lat (większość przepisów od 2013 r.), to dopiero teraz wprowadzono do polskiego porządku prawnego przepisy mające zapewnić wykonanie go w pełni.

Rynek wart 16 mld zł

Ustawa dotyczy przedsiębiorców działających na polskim rynku kosmetyków, którego wartość w 2016 roku osiągnęła zawrotną kwotę 16 mld zł, dającą Polsce szóste miejsce w Europie. Przedsiębiorcy powinni upewnić się, czy spełniają wszystkie wymogi wynikające z rozporządzenia i podjąć działania zmierzające do dostosowania swojej działalności do jego przepisów, w szczególności z uwagi na przewidzianą w ustawie możliwość nakładania przez organy kontroli stosunkowo wysokich kar pieniężnych. Poza tym powinni zwrócić uwagę na nałożone przez ustawę dodatkowe obowiązki formalne.

Dokumentacja po angielsku

Jednocześnie realizuje ona jeden z postulatów, o które walczyły organizacje branżowe, w tym Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, a mianowicie dopuszcza możliwość sporządzenia części dokumentacji produktów kosmetycznych, która w myśl rozporządzenia ma być udostępniana przez przedsiębiorców, także po angielsku. Zgodnie z rozporządzeniem, dokumentacja powinna zostać udostępniona w języku łatwo zrozumiałym dla właściwych organów danego państwa członkowskiego. Ustawodawca, poprzez wskazanie, że takim jest także angielski, oszczędzi przedsiębiorcom znacznych kosztów związanych z tłumaczeniem. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że Część B raportu bezpieczeństwa produktu kosmetycznego zawierająca ocenę jego bezpieczeństwa, przedsiębiorcy zobowiązani będą sporządzić po polsku. Ponadto, zgodnie z ustawą, produkty kosmetyczne wprowadzane na krajowy rynek będą musiały być oznakowane w języku polskim.

Wpis zakładu do wykazu

W celu dopełnienia wymaganego obowiązku monitorowania zgodności produktów kosmetycznych z rozporządzeniem ustawodawca wprowadził obowiązkowy wpis zakładu wytwarzającego takie produkty do wykazu zakładów. Każdy wytwórca będzie zobowiązany złożyć wniosek o taki wpis w terminie 30 dni od dnia rozpoczęcia prowadzenia działalności w danym zakładzie. Wykazy będą prowadzić właściwe powiatowe inspektoraty sanitarne i nie będą one dostępne publicznie.

Informowanie o niepożądanych skutkach działania

Na mocy ustawy zostaje utworzony System Informowania o Ciężkich Działaniach Niepożądanych Spowodowanych Stosowaniem Produktów Kosmetycznych, którego administratorem będzie Główny Inspektor Sanitarny. Zbieranie tych danych ma służyć między innymi efektywnej wymianie informacji w tym zakresie pomiędzy krajami członkowskimi UE.

Pod nadzorem PIS i IH

Zostały w niej również określone organy nadzoru. Zgodnie z ustawą, nadzór nad przestrzeganiem jej przepisów oraz przepisów rozporządzenia, sprawują organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz Inspekcji Handlowej. Zgodnie z zamysłem ustawodawcy, przepisy ustawy potwierdzają m.in. uprawnienie PIS do kontrolowania zgodności oznakowania produktów kosmetycznych z rozporządzeniem. W dotychczasowym stanie prawnym istnienie takiego uprawnienia budziło wątpliwości.

Kary obniżone, ale wysokie

Podczas prac ustawodawczych wiele emocji budził ostatni merytoryczny rozdział ustawy dotyczący kar pieniężnych za naruszenie przepisów rozporządzenia. Chociaż wysokość niektórych kar została obniżona zgodnie z żądaniami organizacji branżowych, są one nadal stosunkowo wysokie i w kilku przypadkach sięgają 100 tys. zł. Największe zastrzeżenia wśród przedsiębiorców budzi uniezależnienie ich wysokości od wartości produktów lub potencjalnych zysków z ich sprzedaży oraz niejasność zasad miarkowania kar.

Agnieszka Choromańska-Malicka

*****

Autorka jest adwokatem, starszym prawnikiem w Praktyce FMCG, Handlu Detalicznego i Motoryzacji oraz Prawa Handlu i Dystrybucji kancelarii Kochański Zięba i Partnerzy.